Muszę się przyznać, że już dawno nie dostałam zamówienia, które sprawiłoby mi tyle trudności co "jeż anty-przeciąg". Cóż to takiego? Ano maskotka, którą można położyć pod drzwi, żeby w chłodne dni nie "wiało zimnem".
Początkowo długo zastanawiałam się z czego go uszyć, a potem jak się do niego zabrać. Generalnie zabierałam się do niego jak, nomen omen, przysłowiowy pies do jeża :)
Jeżyk jest pokaźny, ma około 90 cm długości, uszczelni więc każde, nawet szerokie drzwi. Zobaczcie zresztą sami co to za stwór! ;)
Dodatkowo, ta sama klientka zamówiła filcowe imię dla synka, ale z tym nie miałam już najmniejszych problemów :) Zdjęcia umieszczam poniżej.
Jeż jest świetny!!!Moja mała jest zachwycona:)Literki śliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBoski ten jeż !!! u mnie w domu by się przydał :) choć podejrzewam, ze długo by nie poleżał pod drzwiami ;)
OdpowiedzUsuńjeż jest suuuuper!
OdpowiedzUsuń