Walentynki już za progiem, więc poniesiona falą walentynkowego nastroju tworzę wykonane z miękkiego polaru misie z serduszkami.
W sumie najwięcej pracy kosztowało mnie stworzenie oczu, nosa i ust. Z drobnymi elementami (uszka) również było sporo pracy.
Misie powstały według mojego, autorskiego projektu. Muszę go jeszcze dopracować, ale myślę, że już nadają się, aby je pokazać na blogu. Metoda prób i błędów jest najlepsza, więc nie ustaję w ciągłym doskonaleniu tego projektu (i innych również, ale to na razie tajemnica :) ).
Ale słodkie!
OdpowiedzUsuńNo nie,te miśki są przeurocze♥Brawo!
OdpowiedzUsuńSłodkie są! :)
OdpowiedzUsuń