I znowu nowe doświadczenie! Jedna z klientek zapytała czy podjęłabym się wykonania filcowej książeczki edukacyjnej. Bardzo się ucieszyłam z tego zapytania ponieważ zawsze chciałam wykonać taką książeczkę, a jakoś nigdy nie było na nią czasu.
Przyznaję, że troszkę czasu mi pochłonęła (najpierw obmyślanie koncepcji, a potem wcielanie ich w życie). Wierzę jednak, że było warto!
Nawiasem mówiąc klientka jest z niej bardzo zadowolona (jej pociecha również :)).
Okładka
M jak Miś (kokardka do nauki wiązania) i I jak Indyk (pod ogonem jest ukryta buźka)
K jak Krokodyl (pyszczek zapinany na zamek błyskawiczny) oraz O jak Owca (złożona z materiałów o różnych fakturach)
Ł jak Łoś (można go przesuwać wzdłuż sznurka) oraz A jak Ara (każdy liść jest mocowany na zatrzask)
J jak Jeż (jabłka są zapinane na guziczki) oraz ostatnia strona z kształtami do przypinania na rzepy
Ależ świetny pomysł! Szkoda, że nie można pomacać ;) Bardzo podobają mi się te żywe kolory na neutralnej, szarej bazie.
OdpowiedzUsuńKawał dobrej, edukacyjnej roboty :)
Ale fajna książeczka :o) Czym nas jeszcze zaskoczysz?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dziękuje wam bardzo.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam ją zrobić i w końcu nadarzyła się okazja :) A zaskoczę was na pewno ale jeszcze nie wiem czym :D
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać, czy można zamówić u Pani książeczkę dla dziecka 6m o wymiarach 12x12 ze zwierzątkami? 10 zwierzątek:
zwierzątka: piesek (HAU HAU), kotek (MIAU MIAU), myszka (PI PI), świnka (III), kaczka (KWA KWA), kura (KO KO), krowa (MU MU), baranek (BE BE), Koza (ME ME), osiołek (IO IO). 10 zwierzątek 🙂 Zależy mi, aby odgłosy były napisane poziomo i drukowanymi literami, zwierzątka aby miały kolory zblizone do tych rzeczywistych, tło raczej jednolite, mąga być jakieś meteczki albo elementy dla maluszka (coś szeleści, błyszczy itp) może być jakieś zwierzątko ukryte 🙂 to już pewnie Pani coś wymyśli 🙂chciałabym żeby się lekko obracały strony (można zrobić na kółeczkach? i z otworami na nity?) Mogą być różne faktury.... np. ogonki, grzywy, jakieś łatki....uszka mogą się odginać 🙂 Myśle że ma Pani tutaj duże pole do popisu.
Prosze o informacje, czy jest to wykonalne? ;-) i o wycene. e mail: monikacicha87@gmail.com
Pozdrawiam,
Monika Kujawińska
Przepraszam,że w komentarzu, ale nie moge wysłać maila :-(
OdpowiedzUsuń