Chociaż mogłoby się wydawać, że szyjąc przytulanki skupiam się na popularnych i lubianych wzorach, to jednak moja kreatywność nie zasypia nigdy :)
Prawdę mówiąc, w przypadku rękodzieła trudno mówić o powtarzalności (wie to każdy, kto je tworzy). Każdy przedmiot, z pozoru taki sam, jest bowiem nieco inny. To jest właśnie to, co cenię tak wysoko w rękodziele!
Przedstawiam wam dziś "Krokodyla Croco", "Osiołka Maciusia", pirata i "Wilka Wolfy'ego".
Zdecydowanie moim ulubieńcem jest krokodylek :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają te maskotki ! :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie fascynujące miejsce i doskonale czyta się twoje teksty :) Czekam na następne oraz zapraszam do siebie na moją stronke on-line - pewnie jeszcze nie raz do Ciebie wejde poczytać twojego bloga ;-)
OdpowiedzUsuń