Lalka Zuzia

Bardzo lubię szyć laleczki. Zawsze przypomina mi się piosenka z dzieciństwa "Zuzia, lalka nieduża..." :)

Aniołkowo

Mój pierwszy w tym roku typowo świąteczny wpis (chodzi naturalnie o Święta Bożego Narodzenia :) ).

Z okazji tych cudownych Świąt powstały aniołki, które właśnie chciałam Wam przedstawić.

Niedługo pojawią się w sklepie.

Klub "Daj mi szansę"

Miałam ogromna przyjemność poprowadzić warsztaty organizowane przez zaprzyjaźnione stowarzyszenie "Działajmy Razem" z Cieszyna.

Warsztaty były organizowane w ramach projektu gminnego i trwały 2 miesiące. Głównym celem zajęć było przygotowanie osób niepełnosprawnych do pracy w firmie. Moja rola polegała na tym, że przygotowywałam przytulanki, a uczestnicy zajęć wypychali je, a następnie ozdabiali.

Powstałe podczas zajęć dzieła osłodzą czas dzieciom przebywającym na oddziałach w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Kilka zdjęć prac, które powstały podczas zajęć.

Międzynarodowe czekoladniki

Na moim biurku często królują ostatnio czekoladniki. Zamówienia sypią się lawinowo. Kartki z czekoladą, które przedstawiam w tym poście zrobiłam dla Pań Dyrektorek ze szkoły na Słowacji, z którą moja szkoła współpracowała w pewnym projekcie. Mam nadzieje że się podobały.

Bardzo długi...

Wcale nie chodzi o bardzo długi post ale o bardzo długiego jamnika. Jamnik antyprzeciąg którego ostatnio wykonałam miał 124 cm długości. Uszyłam go z ciemno niebieskiego polaru dzięki czemu był bardzo cieplutki i przyjemny w dotyku.
Na zdjęciach z moimi prywatnymi "modelami".

Baranki na hali?

To chyba mój największy projekt.

Dostałam zamówienie na wykonanie "maskotki" dla Karczmy Tatrzańskiej (restauracji znajdującej się z miejscowości Kobiór). Spośród dwóch projektów wybrano Baranka Kopytko z wyhaftowanym logo restauracji. Baranków uszyłam 20 sztuk, a haft wykonała dla mnie zaprzyjaźniona firma "Manualne". Dziekuję bardzo!